Należy z całą mocą podkreślić, że reforma orzecznictwa, nad którą kończymy właśnie prace, dotyczy tylko i wyłącznie rozwiązań na przyszłość! – mówiła w wywiadzie udzielonym dziennikowi Fakt prezes ZUS, profesor Gertruda Uscińska.

Co w takim razie zakłada przygotowywana przez zespół ZUS-u reforma orzecznictwa?

Od zeszłego roku trwają prace Międzyresortowego Zespołu do spraw Opracowania Systemu Orzekania o Niepełnosprawności oraz Niezdolności do Pracy. W związku z przygotowywaną przez ten zespół reformą orzecznictwa, pojawiły się liczne obawy dotyczącego tego, że zaistnieje potrzeba ponownego orzekania się przez wszystkie osoby z niepełnosprawnością. W rozmowie z dziennikarzem Faktu prezes Gertruda Uścińska wyjaśnia wszelkie spekulacje na ten temat.

Co ze starymi orzeczeniami?
- Nikt nie zamierza weryfikować wydanych już orzeczeń. Dopiero osoby, które będą występować o nowe świadczenie, będą poddane orzecznictwu według nowych zasad – powiedziała prezes ZUS.

Gertruda Uścińska podkreśla jednak, że przygotowywana reforma ma przede wszystkim uporządkować cały system orzecznictwa – ma on być transparentny, a każda osoba z niepełnosprawnością będzie badana w procesie orzekania kompleksowo, pod kątem wszystkich możliwych uprawnień, jakie mogą jej przysługiwać od państwa.

Nowa kategoria: niesamodzielność
Nowością, którą ma wprowadzić reforma orzecznictwa, jest kategoria niesamodzielności.

- Za niesamodzielną będzie uznawana taka osoba, która potrzebuje pomocy osoby trzeciej w wykonywaniu codziennych czynności. Przyjęliśmy rozwiązanie, w którym funkcjonować będą trzy stopnie niesamodzielności. Podobne zasady obowiązują w innych państwach Europy – tłumaczyła profesor Gertruda Uścińska, zaznaczając, że osoby, które już dysponują orzeczeniem o niepełnosprawności, po zmianie przepisów będą mogły wystąpić z wnioskiem o zbadanie pod kątem niesamodzielności i przysługujących z tego tytułu świadczeń. To w tym zakresie dla tych osób będą nowe rozwiązania.

Kiedy finał?
Projekt ustawy przygotowany przez zespół prof. Uścińskiej zakłada, że powstanie centralny rejestr wszystkich orzeczeń, połączony ze wszystkimi instytucjami, które je wydają. Będzie wówczas wiadomo, jakie orzeczenie wydano danej osobie i z jakich świadczeń może ona skorzystać.

- Formalny termin na zakończenie prac mamy do końca czerwca i będziemy starali się go dochować. O dalszym kształcie projektu zadecyduje Rada Ministrów i ewentualnie Sejm – dodaje prezes ZUS.

źródło: www.niepelnosprawni.pl