Naukowcy pracują nad kroplami, które hamują postęp prowadzącego do ślepoty zwyrodnienia plamki żółtej. Lek ma zastąpić stosowane dzisiaj zastrzyki do gałki ocznej.

Zwyrodnienie plamki żółtej, w skrócie nazywane AMD (ang. Age-related Macular Degeneration) to wiodąca przyczyna utraty wzroku. Ze względu na starzejącą się populację, schorzenie pojawia się coraz częściej i w 2020 r. na całym świecie ma dotykać aż 200 mln osób.

Krople skuteczne jak zastrzyki
Chorobę obecnie leczy się za pomocą leków wstrzykiwanych przez specjalistę bezpośrednio do oka.

- Przez ostatnich kilka lat nasz zespół koncentrował się na znalezieniu sposobu dostarczania leków do dna oka – mówi dr Felicity de Cogan z University of Birmingham. – Od początku zdawaliśmy sobie sprawę, że podawanie leków w kroplach umożliwiłoby samodzielne przyjmowanie ich przez pacjentów, co oznaczałoby mniejsze koszty, oszczędzałoby czas chorych i personelu medycznego oraz obniżałoby związane z iniekcjami ryzyko komplikacji – wyjaśnia badaczka.

Jej zespół zdołał opracować metodę podawania tych środków właśnie w postaci kropel. W ubiegłym roku, w eksperymencie na szczurach badacze wykazali, że terapia jest równie skuteczna jak zastrzyki.

Lek podawany samodzielnie
Teraz autorzy metody udowodnili, że to samo podejście działa równie dobrze u królików i świń, które mają oczy dużo bardziej podobne do ludzkich. Swoje wyniki naukowcy opisali na łamach magazynu „Investigative Ophthalmology & Visual Science”.

W nowym sposobie badacze wykorzystali wnikającą do komórek cząsteczkę peptydu, która dostarcza leki do uszkadzanej przez chorobę siatkówki.

- Przenikające do komórek peptydy oznaczają nową generację terapii dla osób z AMD – twierdzi prof. Robert Scott, oftalmolog związany z University of Birmingham. – Odmienią one życie pacjentów, którzy teraz muszą organizować swoje życie wokół comiesięcznych wizyt w klinice, aby otrzymać nieprzyjemne, podawane do oka zastrzyki. W przyszłości będą oni mogli wygodnie przyjmować leki samodzielnie – wyjaśnia specjalista.

Odkrywcy terapii liczą, że już w przyszłym roku rozpoczną się badania kliniczne. Związane z metodą patenty posiada już amerykańska firma Macregen Inc.

źródło: www.niepelnosprawni.pl