Sekretarz stanu Stanisław Szwed odpowiadał w Sejmie na pytania posłów w sprawie 13. emerytury i 14. emerytury przyznawanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości jako dodatkowe wsparcie dla emerytów i rencistów.

Wiceminister Stanisław Szwed w Sejmie 
Obok wielu programów aktywizacyjnych, skierowanych do osób starszych, prowadzonych przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, najważniejsze jest wsparcie materialne tej grupy osób – mówił wiceminister Szwed.

Waloryzacja

Służy temu mechanizm waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych. Wskaźnik tegorocznej waloryzacji wyniósł 7 proc. – To znacznie więcej, niż wynikało z używanego do wyliczeń przelicznika – powiedział wiceminister Szwed. – Zdecydowaliśmy się na to  ze względu na inflację, z jaką mamy do czynienia.

Podkreślił też, że nie zdarzają się już przypadki waloryzacji kilkuzłotowej. Całościowe koszty tej operacji w latach 2021-2022 to 29 mln zł.

13. emerytura

W tym roku po raz kolejny zostało zrealizowane dodatkowe świadczenie, nazwane 13. emeryturą. Jest ono już zapisane na stałe w kalendarzu wypłat. Jak zauważył wiceminister Szwed, nie jest wliczane do dochodu i nie jest od niego pobierany podatek. Dzięki temu do kieszeni emerytów trafia więcej pieniędzy.

Koszty 13. emerytury w latach 2019-2022 to 48 mld zł.

– Już niemal wszyscy świadczeniobiorcy otrzymali wypłaty. Ogółem do 9,6 mln emerytów trafi w tym roku 13 mld zł.

14. emerytura

Choć to świadczenie jednorazowe, to ze względu na inflację rząd premiera Mateusza Morawieckiego zadecydował o jego realizacji także w tym roku. Trafi na konta emerytów i rencistów jesienią. Będzie realizowane podobnie, jak w roku ubiegłym – przez ZUS, automatycznie, bez potrzeby składania wniosku, z uwzględnieniem mechanizmu „złotówka za złotówkę” w sytuacji przekroczenia limitu dochodów.

Dzięki 14. emeryturze świadczeniobiorcy w ub. roku otrzymali łącznie dodatkowo 11 mld zł.

źródło: www.gov.pl