W maju, w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej spotkali się reprezentanci i reprezentantki sektora ekonomii społecznej z całej Europy. Rozmawiano o problemach, rozwiązaniach, dyrektywach, bankach, podatkach, planach. Dzielono się nadzieją, że gospodarka społeczna znajdzie wreszcie należne jej uznanie oraz przekonaniem, że ma nadal wiele do zaoferowania w odpowiedzi na zbliżające się wyzwania i kryzysy.
Seminarium zorganizowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Stowarzyszenie na rzecz Spółdzielni Socjalnych, Ogólnopolski Związek Rewizyjny Spółdzielni Socjalnych, Fundacja Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych oraz Stała Konferencja Ekonomii Społecznej.
Jak informowali organizatorzy było to jedyne wydarzenie podczas Prezydencji Polski w Radzie UE w całości poświęcone wymianie doświadczeń i dyskusji nt. proponowanych kierunków działań na rzecz wspierania ekonomii społecznej w państwach członkowskich.
Reklama
Seminarium zorganizowano pod Patronatem Polskiej Prezydencji w Radzie UE i współfinansowano w ramach projektu „SAMO-ES. Samoorganizacja przedsiębiorstw społecznych jako odpowiedź na wyzwania społeczne”.otwiera się w nowej karcie
Spotkanie otworzyła Katarzyna Nowakowska, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, która chwaliła potencjał i innowacyjność sektora ekonomii społecznej w Polsce. „Kamień węgielny gospodarki inkluzywnej” – takie sformułowanie padło podczas wystąpienia Ministry. Rozwinął je m.in. Krzysztof Balon, Wiceprezes Grupy Organizacji Społeczeństwa Obywatelskiego EKES, cytując konstytucję Wolnego Państwa Bawarii, gdzie gospodarka opisana jest jako działania na rzecz dobra wspólnego.
W pierwszej części seminarium dowiedzieliśmy się też jak powstawał i jak działa dziś system Ośrodków Wsparcia Ekonomii Społecznej – opowiedział o nim Przemysław Piechocki, Prezes Stowarzyszenia na rzecz Spółdzielni Socjalnych.
Z kolei Cezary Miżejewski, Prezes Ogólnopolskiego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Socjalnych prezentował projekt SAMO-ESotwiera się w nowej karcie (w ramach którego współfinansowano opisywane tu seminarium), koncentrując się w szczególności na zaplanowanej w projekcie próbie zbudowania reprezentacji przedsiębiorstw społecznych w Polsce.
(prezentacje ilustrujące oba te wystąpienia dostępne są na końcu artykułu)
Ważnym punktem tej części spotkania była opowieść o Social Economy Action Plan. Dokument ten omawiała Sarah de Heusch, Dyrektor, Social Economy Europe. Ma on kluczowe znaczenie dla podmiotów ekonomii społecznej w Europie. Jesteśmy w połowie realizacji planu i jest to dobry moment do jego ewaluacji.
Więcej na temat Social Economy Action Plan można przeczytać na stronie Social Economy Europeotwiera się w nowej karcie lub na stronach Komisji Europejskiej.otwiera się w nowej karcie
Panel – zamówienia publiczne
Dostęp do zamówień publicznych ma kluczowe znaczenie dla podmiotów ekonomii społecznej. Jak wygląda on w Polsce i w Europie? Na poziomie dokumentów (m.in. prezentowanego wcześniej Action Plan, ale także polskich implementacji, jak Krajowy Program Rozwoju Ekonomii Społecznejotwiera się w nowej karcie czy zapisy ustawowe) sytuacja nie wygląda źle, gorzej jest jednak z praktyką. Prowadząca panel Julia Koczanowicz-Chondzyńska (Fundacja Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, Stała Konferencja Ekonomii Społecznej) tłumaczyła, że wykorzystanie klauzul społecznych (w tym dedykowanych ekonomii społecznej) wciąż natrafia na bariery – podstawową jest obawa, że wykorzystując klauzule zamawiający zostanie oskarżony o łamanie zasady konkurencji.
Zobacz: List otwarty w sprawie wykorzystania klauzul społecznych w zamówieniach publicznych
Petra Francová (P3 – People, Planet, Profit, Czechy) wskazała też na inną barierę – wielkość i potencjał podmiotów ekonomii społecznej. Duże zamówienia są niedostępne dla małych podmiotów (a to przecież bardzo charakterystyczna cecha inicjatyw zaliczanych do sektora ekonomii społecznej). Nawiązując do strachu po stronie zamawiających, opowiadała o funkcjonującym w łonie rządu Czech wyspecjalizowanym zespole, który zajmuje się edukacją urzędników w tym zakresie.
Tomasz Schimanek, reprezentujący Stałą Konferencję Ekonomii Społecznej, przypomniał, że w Polsce również dużo zainwestowano w informacje, szkolenia i upowszechnianie właściwego podejścia w zamówieniach publicznych, szczególnie w początkowej fazie tworzenia się naszego sektora ekonomii społecznej (bezpośrednio po 2004 r.). Mimo to dziś zastosowanie klauzul społecznych w Polsce nadal możemy postrzegać jako fazę eksperymentu. Mamy ok. 2% zamówień z wykorzystaniem klauzul. Powodem tak rozczarowującego wyniku jest dobrowolność – nie ma obowiązku stosowania klauzul – brak wyraźnej zachęty ze strony państwa do ich stosowania (takie programy jak „Premia społecznaotwiera się w nowej karcie” pojawiły się dopiero w ostatnim okresie) oraz niewystarczający potencjał ze strony przedsiębiorstwa społecznych.
Dowód na to, że można osiągnąć lepszy wynik, przedstawiła Dorotea Daniele (DIESIS Network).otwiera się w nowej karcie Podczas igrzysk w Paryżu, dzięki wcześniej podjętym celowym działaniom, udało się przekierować 15% wszystkich zamówień do sektora społecznego. Panelistka zaproponowała również żeby pracować nad wspólną interpretacją dyrektywy dotyczącej zamówień publicznych.
źródło: www.ngo.pl